Leszek Naziemiec niedawno przeprowadził się na wyspę Wolin. Zamieszkał w Kołczewie. Jego pasją jest pływanie…. ale nie takie zwyczajne w basenie.
W ubiegłą sobotę przepłynął wpław wybrzeże miejskie Rio de Janeiro od Ponto dois Irmaos do plaży Urca w centrum miasta. Celem było sportowe pływanie wzdłuż legendarnych brazylijskich plaż, takich jak Ipanema i Copacabana.
– Musiałem w złych warunkach okrążyć także Głowę Cukru i walczyć z wstecznym prądem zatoki Guanabara. Ostatecznie w linii prostej pokonałem 15 kilometrów i zajęło mi to 5 godzin i 45 minut. Woda miała 22 stopnie Celsjusza.
Podczas pływania w Brazylii zabezpieczał go ratownik Adrian Uciński ze Szpitala Miejskiego w Sosnowcu. Jacht asekurujący prowadził Vicente Klonowski i Nikola Schreier.
Przeprawa w Rio jest częścią większego projektu, który polega na pływaniu w najpiękniejszych miejscach świata.
– Za mną już Antarktyda, Arktyka, Titicaca, cała rzeka Wisła i Afryka Południowa i wiele innych miejsc – wylicza Leszek Naziemiec.
Leszek Naziemiec mieszka w Kołczewie, trenuje w Bałtyku i pobliskich jeziorach.