W nocy z soboty na niedzielę odebrano zgłoszenie o mężczyźnie, który miał wejść do Bałtyku i z niego nie wyjść. W remizach strażackich rozległy się alarmy, na pomoc skierowano także SAR oraz policję. Podejrzewano najgorsze.
Do zdarzenia doszło w sobotę w Międzyzdrojach. 50-letni mężczyzna miał po zmroku wejść do wody, aby schłodzić się w upalny wieczór. Gdy nie wrócił do ośrodka wczasowego, wezwano pomoc.
Poszukiwania trwały około godzinę. Mężczyznę odnaleziono na promenadzie.
W poszukiwaniach brały udział: JRG Międzyzdroje, OSP Kołczewo, OSP Dargobądz, WOPR, SAR i Policja.