Ani Wolin, ani Dziwnów, a nawet Międzyzdroje nie mają 25-metrowej pływalni ogólnodostępnej dla mieszkańców w tym najmłodszych. Problem nagłaśnia Leszek Naziemiec, który zwraca uwagę, że dzieci z wyspy Wolin nie mają dostępu do normalnej nauki pływania. A to szczególnie ważne w miejscowościach nadmorskich, bo chodzi przecież o bezpieczeństwo.
– Baseny hotelowe są bardzo drogie, małe i jest ograniczony dostęp. Przecież środki na remonty i utrzymanie są pozyskiwane m.in z Unii Europejskiej. Uważam, że to upośledzenie strukturalne naszej wyspy nie jest winą samorządów. Chodzi o świadomość mieszkańców, którzy powinni wiedzieć, że to jest ważne, by ludzie umieli pływać i że dostępna w miarę blisko pływalnia jest już standardem w większości miast w Polsce – mówi Leszek Naziemiec.
Mieszkaniec Kołczewa sam prowadzi już dwa lata akcję Pływacki Patrol. Nauka pływania na naturalnych plażach przez wolontariuszy. W ostatnie wakacje uczył pływać za darmo między innymi w Dziwnowie, razem z Danielem Pałoszem.